Stuk puk....
Za namową średniej Myszki poczyniłam i ślimaczka, potem drugiego...i niestety :( Nie są to ostatnie ślimaczki....
Myszki dalej nie skończone...ale nadgonię i mam nadzieję, że następne zaplanowane rzeczy na marzec w końcu zrealizuję.
Do poczytania...
Milutko witam nowe obserwatorki i obserwatorów....
Pozdrowionka:)
Ale mnie zwiodłaś!!! Już się "wystrachałam", że następna bloogerka się zegna z blogowaniem. A tu na szczęście żegnasz się z lutym :))))
OdpowiedzUsuńA ślimaki wciągają :)))
:) No póki co na blogasie zostaję...
UsuńJa jeszcze ślimaczków nie robiłam :D może czas przejąć pałeczkę ;>?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :D
:) Pozdrawiamy:)
UsuńOjej, ale się przestraszyłam, kiedy zobaczyłam w tytule 'pożegnanie', na szczęście nie jest ono takie jak myślałam, uff! ;) Skądś to znam, ja również w lutym dużo nie zrobiłam, a zabierałam się za te bransoletki koralikowo-szydełkowe, zbyt skomplikowane to jest dla mnie póki co.. Oby marzec był dla nas bardziej twórczy. ah, zapomniałam dodać że ślimaczki urocze, a jakżeby inaczej!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Mam nadzieję, że faktycznie ten marzec będzie twórczy :)
UsuńAle się wystraszyłam tym pożegnaniem! Co to za tytuł? Myślałam, że zamykasz bloga:)
OdpowiedzUsuńŚlimaki fantastyczne! Klony mojego:)) Nawet te same oczęta:) Super! To Mycha zadowolona!
No właśnie prawie jak siostrzyczki... a będzie ich więcej i rozlezą się wszędzie....
UsuńLuty był beznadziejnie beznadziejny.... dobrze,że już mamy marzec to można znowu działać.... I słoneczka nieco więcej :)
Oj oj ja widzę że nie tylko mnie ten tytuł przestraszył ale na szczęście to tylko pożegnanie lutego. A ślimaki boskie. Ciesze sie że marzec bedzie twórczy bo lubię do ciebie zaglądac :)
OdpowiedzUsuń:) Czy będzie to ja mam tylko wielką nadzieję... ale dobrze się zapowiada:)
UsuńChyba wszystkich nabrałaś z tym tytułem posta ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zaślimaczylo u Ciebie :)
No chyba zmieniam tytuł, bo nawet nie pomyślałam, że tak pomyślicie :)
UsuńŚliczne! I do tego w jakich ślicznych pastelowych kolorkach;)
OdpowiedzUsuńTeż mnie tytuł wystraszył i ciesze się, że tylko z lutym się żegnasz;) Czekam na marcowe odsłony Twojej twórczości i pozdrawiam cieplutko;)
:)
Usuń