Puk puk....
Dzisiaj szybko i węzłowato, ból dalej nie mija, poczyniłam taki mały hafcik, dane co do wzoru uzupełnię w najbliższym czasie. Powiem tylko, że mulina DMC a hafcik na Aidzie Zweigart 18ct białej :)
Pozdrawiam i tulam bardzo mocno....
Ha ! To było jak kuszenie Ewy ;) Wiedziałam, że się nie oprzesz :D Parasoleczka jeszcze piękniejsza od mojej ;)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie
OdpowiedzUsuńAle przecudna ta parasolka !!!
OdpowiedzUsuńwow, cudowna jest
OdpowiedzUsuńMajstersztyk!
OdpowiedzUsuńBellísimo.
OdpowiedzUsuńSaludos
Bellísimo.
OdpowiedzUsuńSaludos
Urokliwy!
OdpowiedzUsuńParasoleczka świetna :) Ach, te Rosjanki...
OdpowiedzUsuńUkrainki dla ścisłości ;)
UsuńPiękny hafcik - koronkowy ... cudo!
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczna parasolka:)
OdpowiedzUsuńPerełka wśród hafcików !
OdpowiedzUsuńAleż misterny jest ten hafcik! Prześliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo kobieca ta Twoja parasolka :) Uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńCuuudna :)) Mam nadzieje ,ze juz zdrowko u Ciebie dopisuje !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń