Zawieszka, mini poduszeczka z podobizna świnki morskiej powstała dla bardzo sympatycznej dziewczynki, która je wprost uwielbia:) Wzór znalazłam w czeluściach internetu ale wykonanie.... Hm...kolorów trochę było jak na taki maleńki hafcik:) Tak szybciutko bez zbędnego gadulstwa dzisiaj :)
"Ontem foi embora.Amanhã ainda não veio. Temos somente hoje, comecemos!!!Qualquer ato de amor, por menor que seja, é um trabalho pela paz" (Madre Teresa de Calcutá) OBRIGADA PELA SUA DOCE VISITA LÁ NO MEU CANTINHA!!!
Kocham świnki!!!!! Miałam 3 - są słodkie i cudowne! Pierwsza świnka- chłopak miał na imię Newton i chorował na padaczkę, przez pół roku miał tez paraliż nóżęk , ale żył ponad 8 lat! Spał na poduszce w kuchni- luźno. Potrafił od 14.00 siedzieć przy drzwiach i czekac na mamę, a potem prowadził ją do kuchni- podbiegał do mamy potem kilka kroczków w stronę kucni i jak mama nie wracała to znowu do mamy itd. Taki miniaturowy piesek. Długo by pisał.....taka zawieszka wywołała tyle wspomnień....Buźka!
Świnka jest urocza i rzeczywiście jak na takie maleństwo to kolorów do licha i ciut :)
OdpowiedzUsuńJeśli uwielbia to się ucieszy świnką.
OdpowiedzUsuńŚwinka przesympatyczna i bardzo realistyczna :))
OdpowiedzUsuńCudna! Nie widziałam jeszcze wyhaftowanych świnek morskich! ;)
OdpowiedzUsuńMam wzorki świnki morskiej, ale takiej słodkiej, jak ta Twoja, nie widziałam wcześniej!
OdpowiedzUsuńśliczna jest ta poduszeczka
OdpowiedzUsuńUrocza ta świnka, oj pasjonatka świnek będzie zachwycona:))
OdpowiedzUsuńCudna! Uwielbiam świnki morskie. Miałam ich kilka w swoim życiu.
OdpowiedzUsuńFajniutka :) Teraz dziewczynka będzie mogła mieć przy sobie swojego ulubionego zwierzaczka :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna świnka.
OdpowiedzUsuńJaka słodka!!!! Przepiękna świnka.
OdpowiedzUsuńCudowna świnka !!!
OdpowiedzUsuńUrocza świnka :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń"Ontem foi embora.Amanhã ainda não veio. Temos somente hoje, comecemos!!!Qualquer ato
de amor, por menor que seja, é um trabalho pela paz" (Madre Teresa de Calcutá)
OBRIGADA PELA SUA DOCE VISITA LÁ NO MEU CANTINHA!!!
Um grande abraço, Marie.
Super poduszeczka :-)
OdpowiedzUsuńKocham świnki!!!!! Miałam 3 - są słodkie i cudowne! Pierwsza świnka- chłopak miał na imię Newton i chorował na padaczkę, przez pół roku miał tez paraliż nóżęk , ale żył ponad 8 lat! Spał na poduszce w kuchni- luźno. Potrafił od 14.00 siedzieć przy drzwiach i czekac na mamę, a potem prowadził ją do kuchni- podbiegał do mamy potem kilka kroczków w stronę kucni i jak mama nie wracała to znowu do mamy itd. Taki miniaturowy piesek. Długo by pisał.....taka zawieszka wywołała tyle wspomnień....Buźka!
OdpowiedzUsuńŚwinek cudny :)))
OdpowiedzUsuńPrzesłodka ta świnka, jak żywa!!!
OdpowiedzUsuńświetna jest:)
OdpowiedzUsuńa znam taką jedną zakęconą na punkcie tych świninek :-)
OdpowiedzUsuń