wtorek, 7 lipca 2015

Moja Metryczka.

  Tak czytam ostatnio... zastanawiam się... i? 
 
 również postanowiłam przyłączyć się do pomysłu  Hubki38
i utworzyć metryczkę zgodnie z wytycznymi:
 
1. Nick/imię
Marta, myszka myszkowata 
 
2. Co najchętniej przygarnęłabyś? Jakie techniki podziwiasz?
Podziwiam równiutko ułożone sznureczki w biżuterii sutaszowej oraz wielkie HAEDy krzyżykowe. Oj marzą mi się frywolitkowe kolczyki na kołach, których za nic w świecie sobie nie wydziergam- nie potrafię... Cieszą mnie nawet te najdrobniejsze, takie tyci tyci niespodzianki:)
 
3. Jakie techniki wykorzystujesz w swoich pracach? W czym jesteś najlepsza?
Jak na razie do perfekcji to mam kawał drogi przed sobą, ale dobrze czuję się w sutaszu i hafcie krzyżykowym, zaczynam przygodę z maszyną do szycia oraz... Dążę do jak największej perfekcji jako stylistka paznokci :-P
 
4. Trzy ulubione kolory to...
Szary, biały, lazurowo-turkusowo-miętowy. 
 
5. Kolory, których nie noszę/nie lubię to...
Fioletowy, ostatnio mam na niego alergię. Jednak fioletowy haft wisi w przedpokoju :) 
 
6. Czy lubisz dostawać przydasie? Jeśli tak, to jakie?
Oj tak, lubię różne przydasie.... wszystko wykorzystuję, pochłaniam nawet papier gazetowy, farbki akrylowe, mulinkę (Ariadna, DMC), Aidę(18lub 20ct), Sznureczki do sutaszu, wstążeczki, cieniutkie pędzelki(0) z naturalnego włosia... Mogłabym śmiało powiedzieć,że pasmanteria to mój drugi dom (byle nie ta w centrum- w której praktycznie nic nie ma...) ale ja mam taka pasmanterię... Oj tam to bym mogła tworzyć, spać, tworzyć i tak w kółko...

7. Czy nosisz biżuterię? Jeśli tak, jaką?
Mam obrączkę, pierścionek "przedmężowy", czasem zakładam bransoletkę sutaszową i malutkie kolczyki...
 
8. Czy masz jakiś ulubiony motyw,
 który przewija się np. w Twoim mieszkaniu, ubiorach?
Nie, nie ma czegoś takiego jak konkretne "coś", natomiast tęsknie za uspokojeniem swego domu kolorami bieli i szarości, brakuje mi tego. Dodatki wtedy są uzupełnieniem mojego nastroju. Co lubię w domku? Im mniej rzeczy na wierzchu tym lepiej... 
Nie chcę już mieć kurzołapów i durnostojek, odchodzę od tego dość skutecznie....

9. Kawa czy herbata (jeśli tak, co lubisz a czego nie)
Herbata- najlepiej karmelowa, waniliowa... Kawy nie piję... 
 
10. Ze słodyczy to ja najbardziej…
Uwielbiam czekoladki, czekolady, pralinki, batoniki, i pochodne :) Coca-Cola-słodycz??? Nie przepadam natomiast za bombonierkami "procentowymi"...
 
11. Czy ucieszyłaby Cię książka w paczce wymiankowej? Jeśli tak, jaki gatunek?
Ostatnio jestem na "poziomie" Świnki Peppy i książeczek edukacyjnych o zwierzątkach :)

12. Czy ucieszyłby Cię kosmetyk? Jeśli tak, to jaki?
Korzystam tylko z płynu dla dzieci różowy Johnson&Johnson, ale... lubię owocowe maseczki do twarzy, odmładzające szczególnie hi hi hi... Ew. wszystko co związane jest z dziedziną paznokcia...

13. Chciałam jeszcze dodać....
Tak, tak... dodam tylko, że wszystko co mówię zawsze jest z serduszka, wychodzi ze środka, by przekazać myśli w dobrej intencji. Ucieszy mnie miłe słowo, tak- jedno małe, najmniejsze "jestem", czasem spontaniczna wiadomość "co u ciebie"... tak niewiele, ale to ogromnie cenne- a wiele ludzi już o tym zapomina,  myślą, że nie mają czasu...

 
myszka myszkowata ;)
Buziaczki! 



9 komentarzy:

  1. Już wrzucone- dziękuję za przystą pienie dop rojektu:-) Fajnie było przeczytać:-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. super sprawa, fajnie poznać blogowe koleżanki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha, wiedziałam że u Ciebie na 100% przeczytam o coli :) he he i nie wiedziałam, że Ty też kawy nie pijasz, no proszę....

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę,że mamy wspólne zainteresowanie-pazurki :) Ja po urodzeniu młodszego zrobiłam pauzę ale juz czas na powrót:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się chyba też dopiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ponoc wykupilam Twoja kanwe u Edyty:P Mowila, ze czesto kupujesz bezowa 20ct w kropeczki, a ja w sobote zgarnelam ostatni kawalek:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Lzaurowo-turkusowo-miętowy??Ciekawy kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Myślą, że nie mają czasu" - o to to! A ja zawsze wtedy mówię, że póki żyjemy, czasu mamy tyle samo i sami wybieramy, komu i w jakich ilościach chcemy go ofiarować. Podoba mi się, że odchodzisz od durnostojek i kurzołapów. Ja na razie nie potrafię i wiem, że mam zdecydowanie za dużo drobiazgów wokół siebie...

    OdpowiedzUsuń