Stuk puk....
Przytuptałam dzisiaj w bieli i czerni....Dostojnym krokiem wchodzi, znaczy wchodzą dwie nieśmiałe siostrzyczki. Mają niesamowite sukienki, sama w takie odzienie bym wskoczyła... do tego kwiaty, motylki.
Hafcik wykonany na białej aidzie z odcieniem błękitu czarną mulinką.
Aida biała z odcieniem błękitu 56xxx/10cm
mulina Ariadna -czarny 1819
Koraliki- antracyt 2mm
wymiary 18x24 cm
Wzór: The World of Cross Stitching 166
Pracę hafcikową zgłaszam na wyzwanie artystek-kolorystek u Danusi (zebra na pasku bocznym)Pokazuję też plecki, czyli tyły... No inaczej nie dam rady:)
Moja czarna i działam dalej w czerni i błękicie:) Teraz już wiecie jak wygląda myszka myszkowata:)
Kolor czarny nie raz jeszcze zagości w moich wpisach, lubię czarny... uwielbiam:) ale nie przepadam za czarnymi sukienkami bo wyglądam w nich... trochę chyba za chudziutko:)
Pozdrawiam cieplutko!
myszkowata mysia
Przepiękny haft... z przodu oczywiście ;) Pokazywania tyłu nie lubię :(
OdpowiedzUsuń:) Wiem wiem.. mój tył nie należy do idealnych... czasem pokazuje "tyły" ale wiem, że są hafciareczki, które chcą zobaczyć jak dążyć do doskonałości w tym co robią:)
UsuńCudeńko! A jeśli to Ty w tej małej czarnej- to jestem zachwycona taką "myszką"- cudna i zdolna kobietka! Pozdrawiam i gratuluję odgadnięcia zagadki! W 102%!
OdpowiedzUsuńNiestety:( To ja właśnie:) Myszka myszkowata:)
UsuńZagadki nie musiałam jakoś szczególnie odgadywać, przez moje rączki kilka takich szufladek się przewinęło:)
Pozdrowionka!
Pamietam ten haft, ale w oryginale to tylko jedna byla, nie? Zdolna z Ciebie sztuka:)
OdpowiedzUsuńCo do tylow, to ja na nie kicham i zachwycac sie nie bede:P To dla mnie tak jakbym sie miala zachwycac co kto ma w sloiczku TUSALowym:P
A co do Ciebie, to milo Cie wreszcie zobaczyc:) Choc sie spytam gdzie te Twoje slynne warkoczyki????????? No gdzie? :P Czarny kolor kocham po Matkasie i najchetniej chodzilabym w nim codziennie i to od stop do glow, ale lubie tez inne kolory. No i chyba na 4 czy 5 roku studiow uslyszam od kolezanek, ze na pierwszym roku myslaly, ze jestem satanistka, bo chodzilam ubrana glownie na czarno i jeszcze codziennie mialam smoky eyes :P
W oryginale jest ta lewa dziewczynka, a u mnie jak zawsze- jedna, to za mało:)
UsuńWarkoczyki będą jeszcze, jak tylko znajdę dwa wolne dni by je wydziergać:)
jej jak wy t robicie, że tak szybko haftujecie? A ja się cackam ze swoim już 3 miesiąc :(
OdpowiedzUsuńSzybko? moja Mirabelka dalej bez gorsetu siedzi zawstydzona:)
UsuńMyszka - odsłona druga i wcale nie za chudziutka, w sam raz :-)
OdpowiedzUsuńHaft jest przepiękny :-)
:)
UsuńWszystkie trzy kobitki w czerni są fajne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny i jak dla mnie bardzo trudny haft. i jeszcze te drobne koraliki... :) Miło Cię zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńJa użyłam koraliczków ale w gazetce jest preferowane użycie francuskich supełków:)
UsuńPiękny haft, niesamowicie się prezentuje :) A już w ogóle nie miałam pojęcia jak takie rzeczy wyglądają z tyłu :-)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to różnie jest z tyłem, ale moje tak właśnie wyglądają:)
Usuńśliczny :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny haft, taki subtelny i plecy piękne - u mnie tak nie ma:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię czarny kolor, ale praktycznie już go wyeliminowałam z mojej garderoby, bo przy trzech kotach, odkłacznie czarnych rzeczy to koszmar... a bardziej kocham moje koty niż czarne sukienki:)
A Myszka Myszkowata - śliczna dziewczyna!
:)
Usuńmyszka prezentuje się ..wow !!!!
OdpowiedzUsuńa obrazek jest mega piękny ..bardzo mi się podoba
Fajny hafcik, plecki też bardzo uporządkowane :) Ale i tak zazdroszczę "trochę chudziutko", bo ja nawet w czarnym nie wyglądam szczupło - hihihi :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKochana, od początku. Haft śliczny, siostrzyczki jak ta lala. Plecki robótki, kurcze nie wiele się różnią od przodu, gratulacje. No i najważniejsze, ale z Ciebie niezła laseczka, a takiej figury to tylko pozazdrościć! Kurcze, że ja tak nie wyglądam po coli i czekoladce :) Buziaki wielkie!
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie tak mam, że cola i czekoladka to moje jedzonko!mmmmm...
UsuńStałam chyba w dobrej kolejce jak rozdawali ciałko, hi hi hi
Śliczny hafcik.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny pomysł z odbiciem lustrzanym i dwoma kobietkami :) Wyglądasz zjawiskowo aż zazdrość skręca :) A ja ostatnio odwiedziłam Mirabelkowy raj...... oj ile cudów było od razu pomyślałam o Tobie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam, moja dalej siedzi goła... jak skończę teraźniejsze robótki to zabieram się za gorsecik, bo muszę zabrać się za adriftkę!
UsuńHafcik niesamowity, ale tym tyłem, to mnie powaliłaś na kolana !!!
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam:)
UsuńHaftowanie tego wzoru to sama przyjemność. Koraliki dodały mu uroku.
OdpowiedzUsuńFaktyczne, bardzo miły hafcik:)
UsuńHafcik piękny!!! Pomysł na lustrzane odbicie fantastyczny - efekt niesamowity. Bardzo mi się podobają te siostrzyczki. Choć nie znam się na tym - to nie moja bajka;) uważam ,że wykonanie jest perfekcyjne. Zdolna z Ciebie Myszka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kasia
Łatwy hafcik... bardzo bardzo... na pewno łatwiejszy niż ten, który leży rozgrzebany:) hi hi
UsuńJa nie hafuję więc nie moge powiedziec czy to łatwe czy tridne, bo dla mnie mega trudne :) Wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, hafcik?Hm... łatwy....
UsuńŚliczny haft! Z którego numeru wocsa pochodzi? :)
OdpowiedzUsuńHm... poszukam:)
Usuńnumer 166
UsuńŚliczny obrazek. Szkoda, że mi czrny kolor ubrania nie pomoże wyglądać "za chudzieńko" ;-) pozdrowionka
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny haft jak i sukienka Myszki.Ślicznie!Plecki również bardzo ładne.Podejrzewam,że gorsecik będzie cudny :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiękny haft
OdpowiedzUsuńUrocza z Ciebie myszka i wcale nie taka znów myszkowata! A hafcik bardzo mi się podoba, szczególnie z przodu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo proszę hafcik jest śliczny zarówno z przodu jak i z tyłu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że się dobrze z nami bawisz i przypominam o 6 punkcie regulaminu,dziewczyny na to liczą .
Pozdrawiam kolejną artystkę -kolorystkę :)
:) jasne:)
UsuńObrazek śliczny
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNic nowego nie napiszę bo tak jak moim poprzedniczkom podoba mi sie haft i to z obu stron:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:)
UsuńPiękny haft taki dopracowany. Przejrzałam troszkę twój blog. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDziekujemy... :)
UsuńCudowny haft a ty wyglądasz ślicznie
OdpowiedzUsuńNo wiesz... To ty jesteś ślicznym Aniołkiem ze swoim Słonkiem Alą:)
Usuńcudny hafcik
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny obrazek, pięknie wyhaftowany wzór :) fajnie że dołączyłaś do zabawy pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudo! Strasznie mi się podoba! Kiedyś też haftowałam, już w podstawówce stawiałam pierwsze krzyżyki:)... jak widzę takie piękności, to rączki swędzą, żeby przypomnieć sobie dawne talenty ;D Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzypominaj sobie, przypominaj:)
Usuńpiękny ten haft,
OdpowiedzUsuńbiało czarny ma swój urok i pewną tajemnicę :-)
:)
UsuńPięknie,delikatnie,uroczo ♥...a Twoja mała czarna zachwyca,świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuje, czekolada i cola jak najbardziej służa:)
UsuńWłaśnie dziś chodziło za mną, że zgubiłam nazwę tego typu haftu. I otwieram ten post - jest. Przepiękne kobiety, przepiękny haft. Chylę czoła przed lewą stroną robotki - perfekcja. Po prostu perfekcja.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo precyzyjna robota! Super!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo żesz ...!!!! pierwszy raz widzę tył ..... i sie załamałam. Chyba jednak nie umiem haftować :-((((( O ile przody jeszcze jakoś wyglądają a tyle tyły u mnie to masakra !!!
OdpowiedzUsuńA Twój hafcik jest idealny z dwóch stron . Wzorek piękny i pieknie wykonany a Ty sama to też ideał ! miło poznac kolejna Artystkę . Życzę miłej zabawy i muszę jednka popracowac nad tyłami .
Pozdrawiam Ania - z numerem 8 w tym kolorze
:) Pozdrowionka!
UsuńCzerń potrafi być elegancka, pokazałaś to.
OdpowiedzUsuńCzasem potrafi....
Usuńpiękny haft, delikatny i elegancki, a Myszkusia ślicznie wygląda(sz) ;)
OdpowiedzUsuńp.s. dziękuje za przepis na syropek! właśnie chodziło mi o taki żeby pic go na odporność a nie jak już się zachoruje :)
Przed sekundą napisałam a Ty już przeczytałaś:) niesamowite:)
UsuńWow! Genialny haft. Niesamowicie piękny wzór. A w czarnej sukience wyglądasz niesamowicie pięknie! Brawo.
OdpowiedzUsuńśliczne damy w czerni :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy :)
Pozdrawiam cię serdecznie :)
:)
UsuńPiękny wzór i wykonanie! Wiesz, jesteś mistrzynią bo nie boisz się pokazać plecków :-)
OdpowiedzUsuńA sukienka świetna, fantastycznie wyglądasz :-)
Od kiedy mam blogasa kilkanaście razy już pokazywałam "plecki" moich prac... Są jakie są... ale dążę do perfekcji:)
Usuńmyszkowata;)
piękne wykonanie, a i Ty super wyglądasz
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny haft....ale Ty i mała czarna powalacie na kolana!:)
OdpowiedzUsuńDla mnie haft to czarna magia... Twoje siostrzyczki są piękne;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny haft, mam z tej serii jeden do zrobienia na... kiedyś kiedyś;)
OdpowiedzUsuńTył masz idealny a przód.....Piękna i zarazem mega zdolna z Ciebie kobietka!
Pozdrawiam cieplutko.