Stuk puk...
Dzisiaj nie za mało, nie za dużo, do przodu.... ale teraz chyba już cosik widać co to będzie...Na kwadracikach może nie za dużo się pojawiło, ale to wszystko dzieje się razy sześć... A po wstążeczki niestety nie zdążył mój Mysz i muszę korzystać chyba z zapasów dostępnych w domku :) Czemu nie zdążył? Hm... zagadał się w sklepie z częściami do samochodów... Jakież to normalne dla faceta.....
Pozdrowionka i Buziaczki!
Rodzynka to stroskane winogronko, a fotka znaleziona w neciku :)
ahhhaaaas... Misiu TT :))) Cudowny! Ale czemu razy 6:?:)
OdpowiedzUsuń:) Niedługo się okaże....
UsuńA moze to na urodziny Malutkiej Myszki?...
OdpowiedzUsuńZ okazji roczku :)
UsuńWinogronko przed botoksem - właśnie wymyśliłam :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej ''gwiazd'' właśnie z rodzynek stają się winogronkami :)
Usuńteż obstawiam Misia z jakimś zajączkiem zabawką albo kocykiem :)
OdpowiedzUsuńMisio misio i króliś:)
UsuńMisiaczek.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo wlasnie TT! A ze faceci to najwieksze plotkary to juz od dawna wiadomo:P
OdpowiedzUsuńHi hi hi, plotkary plotkary....
UsuńDzięki :)
Zapowiada się śliczny misio :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOczywiście że miś tylko co on teraz tam w łapkach trzyma...króliczka?;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
A pewnie, że królisia :)
Usuń