sobota, 4 stycznia 2014

W bieli szarość :)

Stuk puk...
Dzisiaj nie za mało, nie za dużo, do przodu.... ale teraz chyba już cosik widać co to będzie...
Na kwadracikach może nie za dużo się pojawiło, ale to wszystko dzieje się razy sześć... A po wstążeczki niestety nie zdążył mój Mysz i muszę korzystać chyba z zapasów dostępnych w domku :) Czemu nie zdążył? Hm... zagadał się w sklepie z częściami do samochodów... Jakież to normalne dla faceta.....

Pozdrowionka i Buziaczki!
Rodzynka to stroskane winogronko, a fotka znaleziona w neciku :)

16 komentarzy:

  1. ahhhaaaas... Misiu TT :))) Cudowny! Ale czemu razy 6:?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A moze to na urodziny Malutkiej Myszki?...

    OdpowiedzUsuń
  3. Winogronko przed botoksem - właśnie wymyśliłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej ''gwiazd'' właśnie z rodzynek stają się winogronkami :)

      Usuń
  4. też obstawiam Misia z jakimś zajączkiem zabawką albo kocykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No wlasnie TT! A ze faceci to najwieksze plotkary to juz od dawna wiadomo:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście że miś tylko co on teraz tam w łapkach trzyma...króliczka?;))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń