Stuk puk...
Jak na wieży uwieziona księżniczka:)
Nadal za zamkniętymi drzwiami siedzę... czekam... działam w tym czasie...Wszystko idzie prawie zgodnie z planem:)
W skrócie pokażę, tak odrobinkę co teraz powstaje w moim kąciku, oczywiście pod osłoną nocy :)
Od zawsze ciekawe prace wycinankowe ma Tord Boontje pracujący w Londynie:), teraz oczywiście dużym ułatwieniem są laserowe pomoce, które działają perfekcyjnie. Ja nie mogłam czekać nieskończenie wiele chwil na realizacje zamówienia przez jakąś firmę, dlatego moje wycinanki nie są idealne, ale jak Myszek powiedział- do przyjęcia. W końcu to moja praca, ludzka, ręczna, nie maszynowa!
Zaproszenia miały być hafcikowe, ale wiem, że niestety, mało gości by je doceniło, wszystkie miały być jednakowe, dlatego są jakie są, ja tam jestem zadowolona!
Moja praca w trakcie:)
Włożyłam tymczasowo białą karteczkę, by lepiej wrota te zaprezentować.
Potrzebne materiały i inne atrakcje do stworzenia zaproszeń:)
Podkładka, kartki w odpowiednim kolorze i gramaturze(np. Canson dla formatu A3 185g),
Nożyk do wycinania, z doświadczenia powiem, że ten do tapet jest ok, ale się chwieje w swej obudowie, jest niestabilny, przez co kreski cięte nie są równe, nożykiem ciężko zrobić półokrągłe zawijaski- chyba jak producent przewidział- taki nożyk to tylko do tapet:) Ja korzystam z takich innych, domowych, rodzinnych narzędzi:)) Nożyki z ostrzem widziałam też w empiku, ale nie wiem jak z ich ostrością. Koszt ok.12zł, koszt nożyka do tapet od 2,00zł w marketach budowlanych. Potrzebujemy papieru milimetrowego jeśli samodzielnie chcemy zrobić sobie szablon, bądź możemy wydrukować sobie wzór wprost na kartkę.
Nożyczki się przydadzą do cięcia większej powierzchni papieru. Ja potrzebuję też plastra, by zabezpieczyć paluszki przed skaleczeniem, i zbyt mocnym moim dociskiem.
Mam i ja:) Cieszę się z gazetki, ale swoje musi odleżeć. Powiem wprost- nie mam czasu....
Pozdrowionka i buziaczki:) Działam, działam dalej w ważnej sprawie, nie mam czasu na głupoty.
Wasze blogasy czytam, oglądam...
Buziaczki!
Cudne wrota, ale pracochłonne musi być ich zrobienie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) Czy pracochłonne? hm... może troszeczkę????
UsuńW moim pokoju stoją trzy meble w tym samym kolorze - jasna olcha. Trzy meble, trzej producenci i trzy różne odcienie, choć kolor ten sam.
OdpowiedzUsuńBrama misterna i pracochłonna.
U nas jeden producent, jedna firma, drewienko takie samo, tylko kolor zupełnie inny chociaż w nazwie to samo... no cóż.... ale i tak nie jest źle:)
UsuńAleż misterna wycinanka! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać się bez bicia że dawno tu nie zaglądałam i oczętom nie wierzę (oczywiście pomijając Twoje wspaniałe twórczości! ) naprawdę współczuję tej niemiłej przygody, zastanawiam się jak to mogło się stać :( Mam nadzieję, że to kwestia czasu jak będzie wszystko wszyściutko dobrze! Trzymam kciuki!! Pracowita z Ciebie Myszka ja tu widzę, ciągle pracujesz i nowe cudawianki tworzysz :)
OdpowiedzUsuń:) Muszę dziergać, wszystko w bardzo ważnej sprawie:))
Usuńczemu masz dwa razy blog wpisany w konkursie na najbardziej zakręcony blog? Pod jednym jest ponad 600 głosów pod drugim 11, gdzie głosować???
OdpowiedzUsuńPisałam już w tej sprawie do Coricamo i nie wiem czemu tak jest, jak pierwsze osoby wpisywały blogasy do konkursu to właśnie coś tam się działo....Czekam co zrobią:) Mój blogas po prostu został potraktowany w kategorii haft jako jeden twór, a w drugiej kategorii jako osobny twór:) Nie wiem w ogóle o co chodzi z tym głosowaniem, bo w regulaminie jest inaczej napisane, że jakiś opis trzeba dodać, ale u Chagi widziałam, że tak ma być, że tylko oddajemy głosy:)
UsuńPozdrawiam ze słonecznego Kłodzka :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiadają te zaproszenia ślubne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że osobom zapraszanym się spodobają... chociaż wiadomo- rzecz gustu:)
UsuńGratulacje dla wspaniałego bloga! Trzymamy kciuki za głosowanie!
OdpowiedzUsuńEkipa zaufanych na czele z Jagodzianką
Wycinanki papierowe to rozumiemy, zawsze byłaś perfekcjonistką w modelach, a Ty babcine krzyżyki tworzysz? To dla nas wielka niespodzianka!
Więcej takich akcji blogowych!
:) Jagodzianka, nooo? Oj Jagodzianka.... brak słów!
UsuńOrzesz Ty, ale czadowe prace, ja tam nie mam cierpliwości. Teraz wiem, gdzie mam Cię podglądać. Gratulacje! Wiedziałam, że kiedyś się zdecydujesz!
OdpowiedzUsuńMonisia oczywiście,to tak,jakbyś nie wiedziała.
UsuńNo nie, nie wiedziałam... hi hi hi
UsuńA Ty Zołziku mnie nie podglądaj tylko w końcu zbierz się i publikuj przemyślenia:)
UsuńBaaardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowo :) Dziękuję za głosik, został odwzajemniony :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń