Stuk puk...
Chodzę od rana i śpiewam sobie....ciągle pada... Dzisiaj nie zanudzam, nie marudzę...
Papużki nadganiam, jeszcze tylko dwie i wracam do Mirabelki. Taka przerwa była mi chyba potrzebna, bo zaczęłam już troszeczkę za nią tęsknić:)
Piąta, u mnie różowiasta papużka
Wcześniejsze papużki:)
Dziękuję Wam za odwiedzinki, miło mi widzieć nowe osóbki, zapraszam w moje skromne progi :)
Pozdrowionka i buziaczki!
Piekne papuzki :):) Suuper takie jak lubie kolorowe :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudowne papużki :)
OdpowiedzUsuńAle one słitaśne są ;) ja muszę skończyć kocyk który zaczęłam i wrócę do haftu ;)
OdpowiedzUsuńJa dla papużek zostawiłam na chwilkę Mirabelke:)
UsuńKolorowy zawrót głowy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak tak Twoja Mirabelka :) Ubrana ?
Mirabelka czeka już tylko na gorsecik:)
UsuńPoszłaś z papużkami jak burza, ja robię na lnie ale od drugiej strony. A z papużkami to aż mi żal że sie niedługo kończą > Oj czekam z niecierpliwościa za Mirabelką :)
OdpowiedzUsuńTaka przerwa dobrze Mirabelce zrobiła.. pewnie w miarę szybciutko teraz poleci...
UsuńŚliczna gromadka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJejku! Turbo igielka!! :D super ze nas podgonilas! :)
OdpowiedzUsuńTeż się niesamowicie cieszę:)
UsuńTe papużki są naprawdę urocze.
OdpowiedzUsuńUffff a juz myślałam że tylko ja pojechalam od innej strony :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie.... dla mnie było wygodniej od tej strony zacząć, to dlatego tak poszło od koniuszka:)
UsuńO! Odliczasz z Zimną? ;) Papużki wyglądają super ;)
OdpowiedzUsuńOdliczam odliczam, nie zgłaszałam wcześniej, bo plany chwiejne były.. teraz już wiem, że zdążę:)
UsuńJakie te papużki śliczne! wszystkie razem pięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJeszcze dwie i komplecik będzie gotowy!:)
UsuńCudne te papugi!!! Pomyszkowałam też po całym Twoim blogu, tyle pięknych prac - już się mnie nie pozbędziesz:)
OdpowiedzUsuńHi hi hi.....
Usuńświetne kolorowe pozytywne w sam raz na taką pogodę gdy ciągle pada...
OdpowiedzUsuń